Za nami XVII kolejka Kaliskiej B-klasy, w której Gladiatorzy podejmowali na własnym boisku drużynę Tarchalanki Tarchały Wielkie. Ekipa gości zajmowała 4 miejsce w tabeli, bez szans już praktycznie na awans wyżej, Gladiatorów natomiast satysfakcjonowało w tym meczu tylko zwycięstwo, które mogłoby ich przybliżyć do wygrania całych rozgrywek. Od początku spotkania było widać w poczynaniach Gladiatorów, że chyba presja wyniku za mocno na nich ciążyła. Gladiatorzy starali się kontrolować grę, jednak okazji pod bramką gości było bardzo niewiele, goście dobrze utrudniali im rozgrywanie piłki. Z dystansu bramkarza Tarchalanki próbował zaskoczyć Dariusz Matuszewski, jednak jego uderzenie okazało się zbyt lekkie. Na bramkę próbowali strzelać także Tomasz Nowaczyk i Patryk Włodarczyk, niestety ich strzały wylądowały w dalekiej odległości od bramki. W ostatnich minutach pierwszej połowy przed polem karnym Tarchalanki był jeszcze faulowany Daniel Kulisz, ale strzał Rafała Rzepczyka zatrzymał się tylko na zawodnikach gości. Zawodnicy Tarchalanki również nie stwarzali większego zagrożenia pod bramką Gladiatorów i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Po przerwie gra Gladiatorów zaczęła wyglądać dużo lepiej i już w 48 minucie objęli oni prowadzenie. Podanie od Adama Cegły otrzymał Piotr Grzesiak i mocnym strzałem z boku pola karnego pokonał bramkarza Tarchalanki, który tylko mógł spoglądać jak piłka ląduje w okienku jego bramki. Niektórzy uważali, że była to nawet próba dośrodkowania, ale to akurat zupełnie nieistotne, najważniejsze że piłka wylądowała ostatecznie w siatce Tarchalanki. Chwilę później swoich sił spróbował Marcin Orszulak, który z woleja uderzył odbitą piłkę przed polem karnym, jego strzał niestety okazał się niecelny. W 55 minucie umieścił on już jednak piłkę w siatce. Duża w tej akcji zasługa Tomasza Nowaczyka, który ściągnął na siebie obrońców i posłał podanie do wbiegającego w pole karne Marcina Orszulaka, a ten ze spokojem minął golkipera gości i zdobył swoją 16 bramkę w rozgrywkach. Dwubramkowe prowadzenie nieco za mocno rozluźniło Gladiatorów bowiem swoją szansę na zdobycie bramki miała w 60 minucie również Tarchalanka, ale dobra interwencja Pawła Maciejewskiego uchroniła gospodarzy od straty bramki. W 68 minucie Gladiatorzy po świetnej akcji Patryka Włodarczyka, Tomasza Nowaczyka i Marcina Orszulaka zdobyli trzecią bramkę. Asystę w tej akcji zaliczył Marcin Orszulak zagrywając do Patryka Włodarczyka, który minął przed polem karnym dwóch obrońców Tarchalanki i płaskim strzałem po długim roku nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Do końca spotkania jeszcze obie drużyny stworzyły sobie groźne akcje, ale tempo meczu już nie było tak wysokie. Tarchalanka w jednej z akcji trafiła jeszcze w poprzeczkę bramki Gladiatorów, z kolei pod bramką gości nie udało się celnie strzelić Albinowi Marciniakowi, a dobitka Bartosza Marciniaka minęła słupek bramki. Najważniejsze jednak, że plan został wykonany i 3 punkty zostały w Pieruszycach. Dziękujemy oczywiście także wszystkim kibicom za liczne przybycie oraz wsparcie.
Już za tydzień ostatnia kolejka Kaliskiej B-Klasy, w której Gladiatorów czeka wyjazd do Sulmierzyc. Wynik tego meczu zdecyduje o końcowej klasyfikacji w tabeli. Wygrana Gladiatorów zapewni im bowiem zwycięstwo w całych rozgrywkach.